sobota, 14 kwietnia 2012

Rozdział 12

-Halo ? - Harry odebrał telefon
-Siema stary , słuchaj chcieliśmy cię przeprosić za to co się wtedy wydarzyło , wiesz jakoś nas emocje poniosły no i jakoś tak wszyło , wracasz dziś ?- odpowiedzieli Liam i Zayn
-Nie no spoko , tylko wiesz nie chcę zostawiać samej Ally , ale okej przyjadę
-Dobra okej , czekamy na ciebie
-Jasne..- rozłączył się ze swoimi przyjaciółmi , po czym usiadł na krześle i rozmyślał
-Harry , co się dzieje ? - zapytałam się smutnym głosem,wchodząc nieoczekiwanie do pokoju
-Nie nic , tylko muszę wracać do chłopaków , nawet se nie wyobrażasz jaki tam pewnie chaos panuje..
-Nie no spoko , jak musisz to wracaj - stanowczo posmutniałam , przez te  parę dni naprawdę się z nim mocno zaprzyjaźniłam , i zbytnio nie chciałam żeby tam wracał , ale to byli jego przyjaciele , a po za tym tam był jego dom , pomogłam się spakować Hazzie i poszliśmy do drzwi żeby się pożegnać , chciałam go odprowadzić , ale byłam w samej piżamie i miałam mokre włosy
-No to pa Harry - odpowiedziałam , patrząc w podłogę jak zamurowana
-Hahahahah nie płacz tylko - zaśmiał się , opierając się o krawędź drzwi
-A widzisz żebym płakała ? - zapytałam się , wysilając sztuczny uśmiech
-No prawie - ponownie się zaśmiał odgarniając loki ze swojej twarzy
-No chyba nie , idź już dzikusie , bo rzeczywiście się rozpłacze - ponownie wysiliłam sztuczny uśmiech
-Idę- po prostu się odwrócił i poszedł w kierunku windy
-Harry czekaj - pobiegłam za nim i przytuliłam go najmocniej jak mogłam , ta chwila wyglądała jakbym miała go nigdy nie spotkać , to było dziwne uczucie , przecież najprawdopodobniej spotkam się z nim jeszcze nie raz , nie wiem co we mnie wstąpiło
-Wiedziałem , specjalnie to zrobiłem , chciałem zobaczyć twoją reakcję - mocno mnie do siebie przytulił i pocałował w czoło i rozeszliśmy się w swoje strony , ja zamknęłam drzwi a on poszedł do windy

Było mi smutno , bez tych naszych odpałów , wzięłam komórkę do ręki i zobaczyłam że ma 20 nie odebranych od Claudii , postanowiłam natychmiast do niej oddzwonić może się jej coś stało..

-Halo , Claudia ? co jest ? - spytałam się z lekką nutką niepokoju
-Nic , smutno mi trochę , pokłóciłam się z  Adamem , mogę wpaść - nie wiem , ale wydawało mi się że płakała przez telefon.
-Tak , jasne wpadaj kiedy chcesz
-Potrzebuję wsparcia
-Przestań pieprzyć i przyjeżdżaj , zabieraj ubrania i chodź
-Okej , już jadę

Po 20 minutach przyjechała Claudia z lekko rozmazanych makijażem na twarzy , zaczęła coś brzęczeć pod nosem ale nie słyszałam co gada , opowiedziałam jej o każdym zdarzeniu z Harrym , a ona wyjaśniła mi sprawę z Adamem , po długich pogaduchach byłyśmy tak zmęczone że położyłyśmy się spać

***RANO***
Wstałam i coś blokowało mi wstanie , okazało się że Claudia leży na mnie prawie całą sobą , lekko ją szturchnęłam żeby ze mnie zeszła , nie dało efektów , więc zrzuciłam ją z łóżka , a ta zaczęła drzeć na mnie morde , no ale cóż , zrobiłam naleśniki które nauczył robić mnie Harry , i poszłam oglądać telewizję gdy nagle usłyszałam wibracje mojego telefonu , była to wiadomość od Harrego...


_____________________--
Boże sorry , krótkie ,żałosne , i debilne -.-
nie piszę przez jakiś czas...
rozdział dla @iMichalina ♥

środa, 11 kwietnia 2012

Rozdział 11

-Słucham cię , co chcesz mi powiedzieć ? - zapytałam z lekką nutką zaciekawienia patrząc w jego zielone oczy
-Yyyy , no ten , oczy , tak ! ładne masz oczy - skłamał było to ewidentnie widać po jego oczach , chyba chciał  powiedzieć mi coś innego niż że mam ładne oczy
-Harry ?
-Co ? - mówiąc poprzednie zdanie tak się zaczerwienił że wyglądał jak burak
-To wszystko ? chciałeś mi powiedzieć że mam ładne oczy ? - zaśmiałam się tak głośno , że przechodni spojrzeli się na mnie ze zdziwieniem
-Tak i już się  nie nabijaj , po prostu taka jest prawda i tyle
-A no to dziękuję Haroldzie , dziękuję
-Jestem głodnaaaaaaaaaaa , wracajmy już do domu proszę - zaczęłam jęczeć jak małe dziecko
-Jak sobie życzysz mała - chamsko wyszczerzył zęby
-Jaja sobie zrobisz ? - zirytowana wstałam z ławki i poszłam w kierunku domu
-Dobra , dobra czekaj na mnie hahahhhah
-Nie widziałam w tym nic śmiesznego Harry
-Okej no przepraszam - podwinął dolną wargę udając że jest wielce obrażony
-Daj spokój maluszku , kupię ci jeszcze zabaweczkę chcesz ? - zapytałam się , chamsko nabijając się z jego głupiego zachowania
-Od ciebie zawsze

Szliśmy w kierunku domu , droga stanowczo się wydłużała , i wydłużała , aż mnie zaczęły nogi boleć , miałam dość ! , sporo przeszliśmy , naprawdę sporo , w końcu doszliśmy , otworzyłam drzwi , Harry pomógł zdjąć mi płaszcz i weszliśmy do kuchni żeby zrobić kolację.

-Harry , co chcesz zjeść ?-zapytałam unosząc brwi
-Nie wiem , wygiągaj co masz w lodówce , coś się wymyśli , co nie malutka ? - zaśmiał się pod nosem
-Wrrrrr....już po tobie Styles - zrobiłam wielki grymas na twarzy goniąc go wraz z całym kubkiem mąki
-Już to widzę - powiedział , zmykając jak najszybciej do pokoju
-Doigrałeś się ...- biegłam jak najszybciej żeby go dogonić i wysypałam mu całą szklankę mąki na głowę po czym zrobiłam mu zdjęcie i wrzuciłam na Twittera:

"O @Harry_Styles pięknie ci w mące , następnym razem jak powiesz do mnie "mała" lub "malutka" umrzesz szybciej niż się obejrzysz ! hahahhaha xx. "

-Harry , nie zostaw mnie , zostaw , nie łaskocz tylko , błagammm , oszczędź mnie , nic ci nie zrobiłam , AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA - zaczął mnie tak łaskotać , że ze śmiech wyglądałam jak burak toczący się po podłodze
-Masz za karę , teraz ja ci zrobię zdjęcie - zaśmiał się szyderczo i cyknął mi fotkę i wrzucił na portal społecznościowy

"O Ally wyglądasz naprawdę uroczo w tych poczochranych włosach , jeszcze raz wyrzucisz na mnie kubek mąki to zobaczysz ! "

Po naszych głupich zabawach i fotkach poszliśmy kontynuować nasze twórcze dzieło , muszę przyznać że nie umiałam gotować , ale Harold na szczęście pomógł mi w przygotowaniu naleśników , potem usiedliśmy na kanapę i zaczęliśmy oglądać film o kotkach , szybko nam się to znudziło więc ja poszłam się myć a on poszedł do pokoju , najprawdopodobniej przeglądał coś w internecie , gdy wyszłam ujżałam go siedzącego na fotelu , elegancko przebranego w piżamkę i trzymającego coś w dłoni , to "coś" to było zdjęcie Adama

-Ally , czy ja o czymś nie wiem ? - zapytał z lękiem i jednocześnie smutkiem w oczach
-A co zazdrosny jesteś ? - spojrzałam się na jego smutne oczy opierając się o ścianę i susząc ręcznikiem końcówki włosów
-Może..
-Harry , daj spokój .. po pierwsze nie jesteśmy w żaden sposób ze sobą mocniej związani , żebyś był o mnie zazdrosny a po drugie nie bój się to tylko mój przyjaciel , po wypowiedzeniu tych słów Harremu automatycznie pojawił się banan na twarzy
-No to ja się cieszę , że to tylko przyjaciel - zaśmiał się a ja wraz z nim

Poszłam do pokoju biorąc po drodze koc i grube skarpetki po czym położyłam się na sofie przeglądając bezsensownie kanały a potem usłyszałam rozlegające się z pokoju dźwięki , chyba ktoś dzwonił do Harrego, postanowiłam podsłuchać o czym gadali...



__________________________
11 . ♥ komentujcie , bo musze wiedzieć czy dalej pisać
wordswillbejustwords-1d.blogspot.com

Rozdział nie najlepszy no ale cóz , praktycznie tak jak każdy -.-

niedziela, 8 kwietnia 2012

WIĘC...

Nie ma komentarzy , obserwowanych itp = nie ma bloga
Czy to takie trudne do pojęcia , że nie wiem co o tym myślicie ? Moim znaniem dalsze pisanie tego bloga jest po prostu stratą czasu , ja sama dla siebie tego nie będę pisała , komentarze może przecież pisać każdy , ludzie co z wami ??!! Ja po prostu chcę znać wasze głupie zdanie , i tyle ! zajmie to wam dosłownie 2 minuty , a ja rozdział piszę 2 godziny , i chociaż moglibyście mi to jakoś wynagrodzić jeżeli by wam się podobał...

2 WIADOMOŚĆ !

zakładam 2 bloga , 1 rozdział będzie w środę , albo czwartek  , odniosłam wrażenie że po prostu akcja sie za szybko potoczyła i ten blog to jedno wielkie gówno , więc dlatego mam już napisany 1 rozdział w 2 blogu, nie będzie on za wesoły , ale ten blog który się nie bawem pojawi napewno będzie bardziej przemyślany niż ten , jeżeli podobał wam się ten to piszcie w komentarzach że chcecie finałowy rozdział ...

Łucja .

środa, 4 kwietnia 2012

...

BŁAGAM , DODAWAJCIE SIĘ DO OBSERWOWANYCH , KOMENTUJCIE , PISZCIE CO MYŚLICIE , WYRAŻAJCIE SWOJĄ OPINIE , PROSZĘ TO JEST DLA MNIE BARDZO WAŻNE , A DLA WAS TO TYLKO CHWILA ! BŁAGAM :c JUTRO NOWY ROZDZIAŁ , SZYKUJCIE SIĘĘĘĘ ... :d

Łucjaaaa . xx
@lucjaax3 followujcie na Twitterze . xx

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Rozdział 10

-Ej , Harry co jest , winda się zatrzymała !
-Ja nic nie wiem , nic nie zrobiłem - spojrzał się na mnie , krzyżując ręce z tyłu i gwizdając i przewracając oczami
-Harry , coś ty znowu zrobił ?
-No mówiłem że to nie ja !
-Właśnie widzę cwaniaku ! , teraz to napraw - spojrzałam na niego z pogardą
-NIE - zbuntował się jak małe dziecko
-Harry , proszę cię no , nie rób sobie jaj - powiedziałam , powoli spuszczając ręce
-Ale...umm - stanowczo posmutniał
-Co chciałeś tym mi pokazać ? - włożyłam ręce do kieszeni w sukience
-Hmmm.....może to ? - bo chwili zastanowienia , wziął mnie na ręce i pocałował po czym wcisnął przycisk żeby jechać dalej
-Oj Harry , Harry - zaśmiałam się , bawiąc się jego zacnymi lokami
-Trzeba to powtórzyć - uśmiechnął się tak słodko , ukazując swoje piękne dołeczki
-No może , może , nie mówię nie - lekko się zaśmiałam opuszczając głowę.

Po 2 minutach wygłupiania się w windzie , wyszliśmy w końcu na zewnątrz budynku

-To co robimy ? - zapytałam , poprawiając kosmyk włosów
-MILKSHAKE CITY , ZAKUPY , LONDON EYE , ZAKUPY , KAWIARNIA , ZAKUPY , SPACER , ZAKUPY , BOISKO , ZAKUPY , WZGÓRZE ,ODPOCZYNEK , co ty na to panienko ? - zapytał , biorąc mnie na barana
-Bardzo chętnie panie Styles , ale właściwie co ty ze mną robisz ? - zapytałam będąć totalnie zdezorientowana
-Idziemy na zakupy - zaśmiał się
-Będziesz mnie tak trzymał ?
-Jak najbardziej mała
-Wrrrr... co ja ci mówiłam na temat.....-przerwał mi pocałunkiem , jak zwykle cały Styles
-Masz swoją nagrodę
-Hahahhahahahahhahahahha oh Stylesssssss- zaśmiałam się zabójczo

Po 20 minutach spędzonych na plecach Hazzy , w końcu mnie puścił , kupiliśmy sobie parę ładnych ubrań , w tym między innymi ubrania dla Harrego , no bo przecież nie będzie chodził w moich , poszliśmy do Milkshake City , ale oczywiście ten debil musiał się cały ubrudzić , więc poszliśmy do najbliższego sklepu , i kupiliśmy jakąś bluzkę , potem poszliśmy na London Eye , jak zwykle cały Styles musiał się do mnie kleić jak jakaś mucha , ale jakoś mi to odpowiadało , po wszystkich Londyńskich atrakcjach wybraliśmy się do kawiarni gdzie wzięliśmy 2 pistacjowe latte na wynos i poszliśmy na wzgórze , gdzie była ławka , tak to ta sama ławka , na której ryczałam bo uciekłam Harremu z objęć , usiedliśmy i oglądaliśmy zachód słońca który był naprawdę niesamowity , mogłabym tak wytrwać parę lat i w dodatku objęciach mojego idola którego wcześniej nie lubiłam , tak to mogło dziwnie zabrzmieć , no ale co tam.

-Harry , o czym myślisz ? - zapytałam , dopijając ostanie ml. kawy
-Właściwie to sam nie wiem , chyba o tym jak moje życie zmieniło się w ciągu roku , ale najbardziej chyba o tym jak te ostanie parę dni  podziałały na mnie
-Jak to ?
-No tak jakoś się lepiej czuję , wiedząc że właśnie siedzę obok osoby której nie chciałbym stracić
-Że ja ? -zapytałam robiąc wielkie oczy
-Tak - uśmiechnął się , chyba najpiękniej jak potrafił
-Awwwwwwwww - mówiąc , przysunęłam się trochę do niego i przytuliłam o on pocałował mnie w głowę
-Ally ?
-Hm ?
-Bo wiesz co , ja tak nie mogę dłużej no ....


__________________________________
10 ! . xx
Komentujcie ile wlezie , jak ktoś chcę może być informowany o rozdziałach to niech zostawi twittera w kom , albo mi napisze na tt : lucjaax3
mam nadzieję że się podobało . x

:)

DZIĘKUJĘ , DZIĘKUJĘ , DZIĘKUJĘ , ROZDZIAŁ W ŚRODĘ , BO MAM DUŻO NAUKI . :C OBIECUJĘ ŻE COŚ SIĘ ROZKRĘCI DZIĘKI MOJEJ KLAUDII SPECJALISTKI W +18 HAHHAHAH OKEJ , JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZE . ♥ ♥ XX.  jeżeli wybrobie się to może będzie on dzisiaj po 18 . !

Łucjaaa . xx

A i jeszcze dziękuję Klaudii i Kasi że czytają , i motywują mnie do pisania . ♥ xx.

niedziela, 1 kwietnia 2012

.

Przepraszam , ale narazie rozdziałów nie będzie po pierwsze nikt nie komentuje po drugie nie mam zbytnio weny a po trzecie muszę się wziąć za naukę bo w wakacje może pojadę do Londynu , więc sami mnie rozumiecie , jak zobaczę chociaż 1 lub 2 komentarze to zacznę pisać . :)