środa, 28 marca 2012

Rozdział 4

Wstałam dzisiaj rano jakaś nieprzytomna , głowa mnie bolała , miałam wory pod oczami , i nagle zaczęłam sobie stopniowo uświadamiać co się wczoraj wydarzyło ... no tak , nie chcę do tego wracać . Ale stop ! kurdee, no taaa Harry zaprosił mnie na "spotkanie" nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć , przecież za nim nie przepadam , ale wydaje mi się , że on czuję coś więcej do mnie , kurde , ale się wkopałam .. Po dłuuuuuuuuugich rozmyśleniach , usłyszałam dźwięk dzwonka , podeszłam więc do drzwi i je otworzyłam , ku mojemu zdziwieniu okazł się to być Adam . Przywitał się ze mną i zaprosiąłam go do domu.
-Chodź Adam , siadaj na kanapę - powiedziałam z lekkim smutkiem
-Y, Ally chciałem cię przeprosić , za to wczoraj , po imprezie dopytywałem się ludzi gdzie byłaś , i oni mi powiedzieli co się dokładnie stało
-Dobrze , wybaczam ci , tylko jako przyjaciele z Claudią powinniście się trochę orientować gdzie jestem , spędziłam wczoraj całą noc płacząc .
-Rozumiem cię kochanie , nie przejmuj się już , obiecuje że to już się nigdy więcej nie powtórzy - spojrzał na mnie z uśmiechem na twarzy a ja odwzajemniłam to.
-Ally ? - zapytał z niepokojem w głosie
-Słucham ? -uśmiechnęłam się
-No bo wiesz.. przyjaźnimy się od paru lat , i stwierdziłem że znamy się już dobrze i może - zapanowała cisza.
-Bardzo mi się podobasz no i wiesz , mogłabyś zostać moją dziewczyną ?

Zapanowała niezręczna cisza po raz 2 , Boże co ja mam mu powiedzieć TAK czy NIE , TAK czy NIE ?
Ale co z Harrym ?
Nagle tysiąc myśli rozbijało mi się po głowie , nie wiem co mam powiedziec

-To znaczy Adam , no wiesz , chętnie , jesteś mądrym i inteligentnym gościem , ale wczoraj poznałam Harrego i wydaje mi się że on coś od mnie czuje , no i wiesz tak trochę dziwnie się czuje , bo kocham cię jako przyjaciela , i nie chciałabym cię nigdy stracić , pamiętasz jak się poznaliśmy , jak wiatr rozdmuchiwał kosmyki moich włosów z twarzy jak się przewróciłam bo tak mocno wiało a ty mnie zaprosiłeś na herbate żeby sie ze mną zapoznać ? pamiętasz , nie chciałabym tego wszystkiego stracić . rozumiesz ? przykro mi naprawdę , ale z tego chyba nic nie wyjdzie .
-Rozumiemm..- bardzo posmutniał
-To ja już chyba wyjdę wiesz , zostawiłem ci prezent urodzinowy na szafce , mam nadzieję że ci się spodoba . - powiedział , wysilając sztuczny uśmiech na swoje twarzy
-Dziękuję , naprawdę mi przykro- pocałowałam go w policzek i się pożegnałam się

Poszłam do szafki , aby zobaczyć jaki ofiarował mi prezent , w torbce było małe , czerwone pudełeczko otworzyłam je a moim oczom ukazała się piękna , złota bransoletka z napisem " always together " pojedyńcza łza spłynęła mi na kolano , to było takie słodkie , pierwsze co wyjełam ją z pudełeczka i założyłam na rękę , wyglądała prześlicznie , potem postanowiłam napisac sms'a do Adama w podziękowaniu.

napisałam:

"Dziękuję , jesteś kochany , zawsze razem . x ♥ , nigdy o tobie nie zapomnę . Ally ♥ xx."

po chwili dostałam sms'a od Adama :

" Nie ma za co , mam nadzieję że ułożysz sobie życie z lepszym kolesiem ode mnie , ja też o tobie nigdy nie zapomnę . pamiętaj zawsze możesz na mnie liczyć ! ZAWSZE ! Xx"


Kurde , była już 11.30 szybko ogarnęłam włosy mianowicie uczesałam się w wysokiego kucyka zrobiłąm lekki makijaż i ubrałam się w granatowe rurki i bluzkę w paski a także długi szary sweter.
Potem powędrowałam do kuchni aby coś zjeść okazało się że nic nie ma do jedzenia , więc wyszłam do sklepu po coś na śniadanie , weszłam do spożywczego i od razu przywitała mnie Margaret czyli sprzedawczyni
-Dzień Dobry Ally , jak sie trzymasz ?- zapytała z radonym uśmiechem
-A dziękuję bardzo dobrze - odpowiedziałam odwzajemniając uśmiech
-Czego potrzebujesz słońce ?
-Hmm.. wezmę jogurt , jabłko i mandarynkę , ilę placę ?
-Idź kochanie , wiem że Ci trudno , więc nie płać
-Ale o co chodzi ?
-Nie czytałaś dzisiaj porannej prasy? - zapytała ze zdziwieniem
-Nie ? a coś nie tak ?
-Margaret pokazała mi gazetę w której było napisane wielkimi literami " HARRY STYLES POCIESZA FANECZKE , WIEMY ŻE MA NA IMIĘ ALLY "
-CO? - wykrzyknęłam na cały sklep , zabierając gazetę i wędrując szybkim krokiem do domu

Pomyślałam Boże przecież co se pomyślą o mnie ludzie na ulicy , ja nie mogę , to są jakieś żarty. Wróciłam poddenerwowana do domu otwierając na stronie w której był artykuł i pisało tam dokładnie tak :

"Harry Styles znalazł sobie chyba nową panienkę , zostali przyłapani jak siedzieli na ławce , szczerze ze sobą rozmawiając , na koniec piosenkarz pocałował swoją wybrankę w policzek , hmm.. moze akcja się rozkręci i kto wie niedługo będą parą ."


Co to ma do cholery być ? Myślałam że nie wytrzymam , nie mogę obwiniać o to Harrego przecież on nic takiego nie zrobił , ale mógł się trochę opanować i na dzień dobry mnie nie całować , przecież nie znamy się tak długo .. wybiła już 12.30 więc szybko zabrałam potrzebne rzeczy do torby i powędrowałam do Milkshake City tak już czekał na mnie Harry , najwidoczniej chciał się ze mną pocałować po stanowyczym krokiem podszedł do mnie i złapał mnie za biodra , ale ja się cofnęłam .

 -Harry , ja nie przyszłam tu po to żeby robić z tobą nie wiadomo co , tylko chciałam pogadać - spojrzałam w jego zielone oczy idąc w stronę stolika
-A więc.. chciałem ci coś wytłumaczyć , Zayn nie chciał tego zrobić dobrze wiesz że był pijany , proszę daj mu szansę .. - spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem
-Harry , on mnie po prostu zranił , byłam Directionerką , ale teraz chyba to się zmieniło , nie spodziewałam się takiego zachowania u moich idoli , nabijaliście się ze mnie , a dobrze wiesz że to nie było miłe.
-Ally , naprawdę cię przepraszam , nie chciałem żeby to się tak potoczyło - schował głowę w dłoniach
-Harry ? Harry ? , co z tobą ?- zapytałam z przerażeniem w oczach
-Nic , po prostu uświadomiłem sobie że pomimo tego że nie znam długo tej osoby , ona nie czuje do mnie tego co ja czuje do niej , i wiem że nie da mi drugiej szansy - odsunął się od stolika i powędrował w przeciwną stronę ode mnie , wydawało mi się , ale Harry miał chyba łzy w oczach , zrozumiałem że to chyba chodzi o mnie i że mu na nie zależy
-Harry , czekaj , proszę . - krzyknełam
-Co ? - zapytał
-Chodzi o mnie ? - zapytał z zaciekawieniem i uśmiechem na twarzy
-A o kogo innego ? - spojrzał mi prosto w oczy zaciskając ręce żeby się nie rozkleić .
-Harry ja nie wiedziałam - spojrzałam na niego smutną miną
-Nie wiedziałam że tak ci na mnie zależy , no bo w końcu nie znamy się tak długo..
-A wiesz co to tak zwana miłość od pierwszego wejrzenia ? - zapytał
-Jeju - spojrzałam na niego ze łzą w oczach

Jeszcze nigdy nie widziałam żeby ktos się tak strasznie o mnie martwił i starał to byo takie słodkie i urocze

-Harry , ale ja jeszcze muszę ci cos powiedziac , jak byłam directionerką to nie przepadałam za tobą , ale to się chyba powoli zmienia , wiesz ? - lekko usmiechnęłam się pod nosem
-Serio ? - spytał zaciekawiony
-Naprawdę . - uśmiechnęłam się leciutko
-No to ja się bardzo cieszę - wyszczerzył się jak koń
-Słuchaj ja muszę już wracać , muszę jeszcze pogadać z Claudią
-Dobrze , może jutro wpadniecie do nas z przyjaciółką ?-zapytał nieśmiało
-Dobrze, powiadomię cię wieczorem , ok ?
-Dobrze - odparł lekko się szczerząc .
-To pa
-Ally , nie zapomniałaś o czymś ?
-O czym ?
-Przytul- powiedział to jak małe dziecko , mysłałam że się posikam ze śmiechu , przytuliłam go lekko i dałam całusa w policzek
-Ymm , nie spodziewałem się tego - zaczął się śmiać , jeszcze raz mnie przytulił i odszedł

Kurde , Ally co z tobą , czy ty właśnie się zakochałaś w Harrym ? kurde, przecież go nie lubiłaś co się z tobą stało , co ? Poniekąd to nie realne że spotkałaś właśnie 1D może to jakiś sen ? sama już nie wiem , po rozmyśleniach poczułam wibrujący telefon , wyciągnęłam go z kieszeni i zobaczyłam " 1 nowa wiadomość od Harry"

napisał :

" Dziękuję , jesteś niesamowita xx. "

odpisałam :

"HAHAHAHAHHAHAHHAHAHAHAHHAHAH , dobry żart , ty to potrafisz poprawić humor człowiekowi "

napisał :

" to nie był żart . serio ."

odpisałam:

" w takim razie dziękuję x."

napisął:

" "x" ? uhuuuuuuuuu , cieszę się jak małe dziecko yeahh "

odpisałam:

" hahha , głupekkkkkkk"

napisął:

" twój"

Już nie odpisał , nie chciałam żeby to się jakoś dalej potoczyło  weszłam szybo do domu zjadłam obiad i powędrowałam do Claudii.






_______________________________-

4 . ♥ komentujcie pleaseeee . ♥ x.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz